czwartek, 11 sierpnia 2016

Jak księżniczka z księciem-leonetta. Rozdział 73

-Violetto - do komnaty księżniczki weszła królowa Maria - Masz gości.
Uchyliła drzwi i do komnaty weszły Aila, Ludmiła i Francesca.
-Cześć Violu - powiedziały równocześnie rzucając się księżniczce na szyje.
-No to ja was zostawiam - królowa Maria zniknęła za drzwiami.
-Dziewczyny, co tutaj robicie? Myślałam ,że zobaczymy się dopiero na ślubie.
-A co nie cieszysz się ,że nas widzisz? - zaśmiała się Ludmiła.
-Chciałyśmy żebyś miała wieczór panieński ale żadna z nas nie zdąży przyjechać już szybciej niż na ceremonie więc urządzimy ci popołudnie panieńskie - wytłumaczyła Francesca - Co z tego ,że tydzień wcześniej.
-Dziewczyny jesteście kochane.
-Wiemy, wiemy ale musisz nam pokazać koniecznie sukienkę - pisnęła podekscytowana Fran.
-No dobrze - Violetta wstała i z uśmiechem podeszła do drzwi garderoby.
-No Violu szybciej - poganiała ją Ludmiła.
-Ta-dam! - Violetta wyciągnęła długą, kilkuwarstwową białą suknię bez ramiączek. Obszytą milionem falbanek z drogocennymi kamieniami u góry.
-To naprawdę bajkowa sukienka - zachwyciła się Aila - Idealna dla księżniczki.  

Reszta popołudnia minęła bardzo miło. Kiedy wieczorem dziewczyny opuściły zamek, Violetta chwyciła swój pamiętnik.

Drogi Pamiętniku!

Już tylko tydzień. Tylko tydzień. Tylko tydzień. Tydzień i będę Violettę Mirabellą Vanessą Castillo VERDAS. Nie mogę się doczekać. Moi rodzice dostali totalnego fizia na punkcie ślubu. A zwłaszcza moja mama. Nie rozstaje się z telefonem i tylko ciągle rozmawia z królową Moreną. Wszystko jest już prawie ustalone. Ślub odbędzie się u nas w królestwie tylko jeszcze nie jest do końca wiadome czy w środku czy na zewnątrz. Natomiast wesele będzie u Leona. Pojedziemy tam jeszcze z mamą dwa dni przed ceremonią aby w ostateczności wszystko uzgodnić. Przynajmniej będziemy mieli chwilę dla siebie z Leonem.
Cieszę się ,że dziewczyny przyjechały. Trochę mnie to rozluźniło. Musze przyznać ,że powoli trema zaczyna mnie dopadać. Ale wiem ,że wszystko będzie dobrze. 

6 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Jeszcze tydzień!
      Czyli zapowiada się, że w ostatnim rozdziale będzie ślub?
      A może jeszcze w dzisiejszym? 😁
      Od razu mówię! Chcę dedyk 75! ❤ Plisss tak bardzo proszę 😊
      Dziewczyny odwiedziły Viole.
      Wszystko do ceremonii przygotowane.
      Nie mogę się doczekać następnego! ❤
      Cudowny!

      Czekam na next :*
      Buziaczki :* ❤

      Maddy ❤

      Usuń
  2. Nie mogę się doczekać!!! Chcę jak najszybciej 74 rozdział! Cudowny rozdział. ☺

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziewczyny macie już kiecki na wesele:)Mam nadzieję, że Afrodytka upiecze pyszny tort. Tydzień przeleci raz dwa. Super pozytywne opowiadanie i świetne rozdziały, mam nadzieję, że będziemy czytać coraz to nowe, piękne historie Twojego autorstwa :)

    OdpowiedzUsuń