#Leon
Ciotka wyjechała do siebie dzień po Wigilii. Violetta choć odzywa się do mnie, czuję że jest na mnie zła.
Jest wieczór. Melanie poszła już spać a ja siedzę na łóżku i przyglądam się jak Violetta układa w szafce nocnej. Chciałbym się odezwać ale w sumie nie wiem co powiedzieć.
-Leon - oderwała się od sprzątania - przepraszam że tak wybuchłam. Esmeralda to twoja rodzina i miała prawo spędzić z nami Wigilię. Może faktycznie nie mamy na nią żadnych dowodów - powiedziała niepewnie siadając obok mnie.
-Ja Violu ciebie też przepraszam - objąłem ją ramieniem - nie kłóćmy się więcej.
-Kocham cię - powiedziała.
-A ja ciebie.
Jest wieczór. Melanie poszła już spać a ja siedzę na łóżku i przyglądam się jak Violetta układa w szafce nocnej. Chciałbym się odezwać ale w sumie nie wiem co powiedzieć.
-Leon - oderwała się od sprzątania - przepraszam że tak wybuchłam. Esmeralda to twoja rodzina i miała prawo spędzić z nami Wigilię. Może faktycznie nie mamy na nią żadnych dowodów - powiedziała niepewnie siadając obok mnie.
-Ja Violu ciebie też przepraszam - objąłem ją ramieniem - nie kłóćmy się więcej.
-Kocham cię - powiedziała.
-A ja ciebie.
#Violetta
-Leon to naprawdę nie ja - prosiłam, jednak on tylko patrzył na mnie obojętnym wzrokiem - Leon proszę, nie patrz na mnie w ten sposób. Powiedz coś - w oczach miałam łzy. Jednak on nadal pozostawał niewzruszony.
-Violetto skończ. Nie chcę słuchać twoich głupich tłumaczeń - powiedział lodowatym głosem.
-Ale musisz mi uwierzyć.
-Nic nie muszę - odparł beznamiętnie.
-Nie chciałam tego. Przecież nigdy bym tego nie zrobiła - mówiłam a z oczu ciekły mi łzy. Głos mi się łamał.
-Ale jednak zrobiłaś, ciocia mi wszytko powiedziała. Nie wiem jak mogłaś to zrobić. Z nami koniec. Nie chcę cię już więcej widzieć. Nigdy.
-Violetto skończ. Nie chcę słuchać twoich głupich tłumaczeń - powiedział lodowatym głosem.
-Ale musisz mi uwierzyć.
-Nic nie muszę - odparł beznamiętnie.
-Nie chciałam tego. Przecież nigdy bym tego nie zrobiła - mówiłam a z oczu ciekły mi łzy. Głos mi się łamał.
-Ale jednak zrobiłaś, ciocia mi wszytko powiedziała. Nie wiem jak mogłaś to zrobić. Z nami koniec. Nie chcę cię już więcej widzieć. Nigdy.
I znowu obudziłam się cała zlana zimnym potem. Ale tym razem Leon się obudził. Pytał co się stało ale nie byłam w stanie mu odpowiedzieć.
#Leon
Violetta obudziła się z krzykiem. Ja też się przebudziłem. Pytałem co się stało ale nie odpowiedziała. Zamiast tego po prostu upadła na moje ramiona. W pierwszej chwili spanikowałem. Nie wiedziałem co mam robić. Zanim zdążyłem chwycić telefon i zadzwonić po pogotowie, Violetta się ocknęła. Nalegałem by jechać od razu do szpitala ale nie zgodziła się.Nie potrafiłem jej nakłonić więc stanęło na tym ,że zrobiłem jej herbaty a ona opowiedziała co jej się śniło.
******************************************
Heeej :)
Mam wrażenie ,że mogą wam się nudzić rozdziały w których ciągle leonetta ma jakiś problem. Ale mam wszystko dokładnie zaplanowane. Myślę ,ze zakończenie sezonu wam się spodoba więc czekacie cierpliwie :)
Mam wrażenie ,że mogą wam się nudzić rozdziały w których ciągle leonetta ma jakiś problem. Ale mam wszystko dokładnie zaplanowane. Myślę ,ze zakończenie sezonu wam się spodoba więc czekacie cierpliwie :)
Jutro postaram się wrzucić 2 rozdział "Jak przez mgłę". Więc ten kto jest zainteresowany tą historią, zapraszam jutro wieczorem.
Ja się z wami żegnam
Trzymajcie się
Paaa:*
Violetta znowu miała koszmar.
OdpowiedzUsuńCholera! A co jeśli ta małpa coś nawymyśla? Zabije wtedy!
A jak Leon jej uwierzy to jego też zabije. Serio mówię.
Violka straciła przytomność. No weź. Co jej jest?
Cuuuddooowny :* ❤
Czekam na next :*
Buziaczki :* ❤
Maddy ❤
Cudo
OdpowiedzUsuńBiedna V :(
OdpowiedzUsuńJuż się bałam że ta...ugh, durna ciotka zostanie na dłużej, ale na szczęście wyjechała. Jak ona mnie wkurza! Boję się,że znowu coś planuje...
I te sny Violi :( Strasznie mi jej szkoda. Lepiej dla Leona,żeby nie uwierzył tej małpie. Zabije go, jak będzie inaczej.
Do następnego ❤
-Zuzka ❤