Jak księżniczka z księciem-leonetta. Rozdział 53

W auli panował gwar. Wszystkie przyszłe uczennice Akademii zebrały się i każda z nich szukała miejsca jak najbliżej podestu na którym miała przemawiać dyrektorka. Ludmiła, Violetta i Aila weszły jako jedne z ostatnich dlatego zostały im miejsca w ostatnim rzędzie. Usiadły i po chwili wszystkie rozmowy i szmery ucichły. Pojawiła się dyrektorka. Była to niewysoka kobieta o życzliwym wyrazie twarzy. Ubrana była w ciemnofioletową spódnice do kolan, biała koszulę i tego samego koloru co spódnica, marynarkę. Brązowe włosy miała upięte w niski kok.
-Witam wszystkie studentki. Nazywam się Carmen Privet. Ten dzień jest wyjątkowy. To właśnie dzisiaj podejmiecie szkolenie na księżniczkę. Prawdziwa księżniczka musi zachowywać się nienagannie w każdej sytuacji. Akademia ma bardzo wysoki poziom. Każda z was musi się zjawiać punktualnie na każdych zajęciach oczywiście w mundurku i otrzymywać jak najwyższe oceny. Wasz kolega, Maxi rozda wam teraz akademickie tiary - skinęła głową na Maxiego i już po chwili każda studentka otrzymała tiarę - Te tiary są symbolem przynależności do akademii. Musicie je mieć na każdych zajęciach. Głęboko wierzę ,że każda z was posiada książęcy potencjał. Jednakże uczcie się pilnie abyście rozwinęły swoje zdolności.

-Wydaje się miła - szepnęła Ludmiła Violettcie.

-Cii - uciszyła ją Aila uśmiechając się.

-W tym roku moje drogie dołączyła do nas nowa nauczycielka - kontynuowała dyrektorka -  Studentki, Kristen Lane - rozległy się gromkie brawa. Do mikrofonu podeszła wysoka jasnowłosa kobieta.

-Witam was moje kochane księżniczki - powiedziała lekko przesłodzonym głosem - Bardzo cieszę się ,że będę mogła uczyć was etykiety i manier jakich powinna znać każda dama. Liczę ,że każda z was osiągnie jak najlepsze wyniki. Cieszcie się każdym dniem spędzonym tutaj. Dziękuję - skinęła głową do mikrofonu.

-Dobrze - głos zabrała ponownie dyrektor Privet - Myślę ,że na dzisiaj to już wszystko. Widzimy się jutro na śniadaniu a potem na zajęciach. Kłaniam się nisko a wy prędko idźcie do swoich pokoi.

***

-Ta cała panna Kristen jest jakaś dziwna - rzekła Ludmiła kiedy ona, Violetta i Ala wracały do swojego pokoju.

-Ja też tak uważam - zgodziła się z nią Aila.

-Ah przesadzacie trochę - powiedziała Violetta - Chodźmy lepiej spać bo punkt 8:00 trzeba być na śniadaniu - zaśmiała się Violetta i wszystkie trzy weszły do pokoju.

***********************************************************************************
Hej, hej :)

Violetta już w akademii.
Jak słusznie jedna moja czytelniczka zauważyła (Pozdrawiam Cię Gabi :* ) pomysł na akademię wziął się z bajki barbie i Akademia księżniczek. Oglądałam to pewnego razu z siostrą już któryś lat z kolei i tak mi przyszedł do głowy ten pomysł :) Nie zdziwcie się więc ,że coś może się powtórzyć :) Na przykład pożyczyłam sobie nazwisko dyrektorki :)
Już niedługo pojawi się Leon także czekajcie :)
Buziaki :*