sobota, 6 lutego 2016

Sezon 3 Rozdział 13 "To nie ona"

#Francesca

Jestem teraz w szpitalu w którym leży Violetta. Kazałam Leonowi jechać do domu chociaż na chwilę bo po dwóch nocach spędzonych w szpitalu, wyglądał strasznie. Zapytałam lekarza gdzie znajduje się Violetta a on wskazał mi odpowiednią sale. Już z daleka widać było że niedawno płakała. Oczy miała sine ni czerwone od płaczu, a może nawet od nie spania.
-Hej Violu - powiedziałam siadając obok - Leon pojechał na trochę do domu ale niedługo wróci. Przyniosłam ci sok marchewkowy i trochę ciastek zbożowych - położyłam wszystko na szafce obok łóżka. 

-Dziękuję Fran - powiedziała cicho.

-To drobiazg. Chcesz pogadać o.. o tym co się stało? - na te słowa Violetta się rozpłakała. Jednak po chwili opowiedziała mi wszystko. 

Po wyjściu ze szpitala pojechałam czym prędzej do Leona. Zadzwoniłam dzwonkiem. Otworzyła mi ta sama kobieta która jeszcze niedawno mnie wyrzuciła mnie z tego domu. 

-To znowu pani - powiedziała.

-Dzień dobry chciałabym porozmawiać z Leonem.

-Z Leonem? Po co on pani? 

-Cześć Fran, wejdź - za jej plecami pojawił się Leon. Zmierzyła mnie wzrokiem i odeszła od drzwi. Razem z Leonem poszliśmy do kuchni.

-Leon, może to wasza prywatna sprawa ale chciałam zapytać o...

-O tabletki? Nie wiem dlaczego Violetta je wzięła. Zabiła nimi nasze dziecko - zaczął płakać. 

-Leon czy ty się słyszysz? Violetta nigdy nie wzięłaby umyślnie takich tabletek. Chcieliście tego dziecka oboje.

-Fran, jak chcesz to inaczej wytłumaczyć? 

-Nie wiem ale.. To napewno nie ona.

#Esmeralda

Mój plan zadziałał. Wszystko poszło po mojej myśli. Pora na kolejny.

*****************************************
Wiem że rozdział krótki ale następny będzie długi i ciekawy. Wszystko mam już zaplanowane:)

4 komentarze:

  1. Króciutko, ale przynajmniej wiem, że Leon dalej obwinia Vils.
    Ona cierpi. Oboje cierpią :(
    A ta szmata się cieszy.
    Fran odkryje prawdę. ;*
    Czekam na next :*
    Będzie jutro??

    Maddy ❤

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej słońce :)
    Przepraszam Cię że nie komentowałam ale miałam małe problemy z internetem...
    WSZYSTKIE ROZDZIAŁY CUDNE kotek :**






    Pewnie się zastanawiasz kim jestem a więc zwiem się starym Zielonym Żółwikiem ♥♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń