środa, 14 września 2016

Rozdział 20

 ~~~~~Violetta~~~~~


Drzwi się otwierają. To Fran. Tylko ona wchodzi bez pukania.
-Cześć - przywitała się kładąc na blat jakąć reklamówkę i stawiając nosidełko na krześle.
-Cześć, jak dzień? - spytałam.
-U mnie w porządku. Jadę na zakupy a ty zajmij się małą, dobrze? - powiedziała ale zaprotestowałam.
-Nie Fran nie będę się nią opiekować.
-Dlaczego? - zapytała siadając naprzeciw mnie.
-Bo nie potrafię Fran - ledwo przeszło mi t przez gardło - I wiem ,że specjalnie ją tutaj przywozisz żebym się nią zajmowała, ale...
-Violetta, w ogóle siebie słyszysz? Jesteś jej matką - powiedziała z wyrzutem - I nie możesz pozowlić aby ktoś zajął twoje miejsce obok Leona i Mel.
-Co masz na myśli? - zawahała sie.
-Nie, nic konkretnego. Tylko weź się w garść i walcz o Leona.
-Nie...
-Violu, ja zawsze jestem z tobą. Mogę ci pomóc przez to przejść.
-Nie dam rady.
-Uwierz w siebie. Jeszcze nie jest za późno - posłała mi pokrzepiający uśmiech. 
Nie zdążyłam nic powiedzieć bo komórka ,która leżała przede mną zawibrowała i na wyświetlaczu wyświetlił się sms od Diego. 
-To znowu ten chłopak z klubu? - Fran rzuciła mi podejrzliwe spojrzenie.
-Nieważne - odpowiedziałam szybko czytając wiadomość. 

Od: Diego
Dlaczego ostatnio nie
przyszłaś? Może dzisiaj wpadniesz?
Przyjechać po ciebie? 

Nagle Francesca wyrwała mi komórkę z ręki i odczytała wiadomość.Pokręciła głową z niedowierzaniem. 
-To ja się produkuję, chcę ci pomóc, z reszta nie tylko ja, a ty chodzisz po klubach z jakimś Diego? - powiedziała z wyrzutem wstając od stołu. 
-Fran nie to nie tak...
-Nie tak? Ostatnio też Leon wyciągał cię z jakiejś imprezy i ty mi mówisz ,że to nie tak jak wygląda - fuknęła.
Milczałam nie wiedząc co powiedzieć. 
-Wiesz co zastanów się, na czym i przede wszystkim na kim ci tak naprawdę zależy - dodała po czym wzięła Melanie i wyszła. 

W następnym rozdziale... 

-Pomogę ci...
-Nie, siedź.... Albo wiesz co, jednak wstań...
***
15 września, godzina 16:00
**********************************************************************************
Hej kochani!
Jak wam się podoba rozdział?
Mam nadzieję ,że chociaż trochę. Jutro już będzie dłuzej i ciekawiej. 
Musiałam jakoś przebrnąć przez te rozdziały dzielące pogrzeb a to co jutro nastąpi :)
Do jutra kochani :* 

12 komentarzy:

  1. Cudny ♡♡♡
    Violka bierz się za siebie!!!
    Nie mogę doczekać się next'a;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Violka miała szansę żeby zaopiekować się córką i ją zaprzepaściła. Nic tylko wziąć łopatę i strzelić porządnie w łeb!
      Musi się ogarnąć!
      Już nawet Fran nie wie co ma robić.
      Albo.mi się wydaje, ale w następnym szykuje się kolacja.
      Ehh będzie Ludmiła.
      Nie lubię jej jak narazie,bo pląta się koło Leona.
      Z pomocy zaraz przerodzi się w coś więcej.
      Fede gdzie jesteś jak jesteś potrzebny?!
      Fran już nadmieniła Vils, że może być za późno jak Leon sobie kogoś znajdzie.

      Cudowny!
      Uwielbiam to opo! ❤
      Czekam na next :*
      Buziaczki :* ❤

      Maddy ❤

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Nie no nie wytrzymam. Idę się pociąć mydłem. Cudna 20. Czekam na 21. 😉

      Usuń
  4. Cudo. Viola ogarnij się i walcz o rodzinę.
    Czekam na nexta.
    Do jutra. Całuje

    OdpowiedzUsuń
  5. Hejka. Czytam Twoje rozdziały z wielką ciekawością. Wiesz co myślę.Jaka jestem zachwycona i w ogóle. Powiem Ci, że rozmyślałam dużo i mam tysiące myśli na temat wątków i losów bohaterów. Na pewno mam dużo mieszanych uczuć, no bo szkoda mi V. ze względu na przejścia i przeszłość. Kolejna sprawa to nie mogę ogarnąć, że ona tak naprawdę nie chce się pozbierać. Nic nie jest wystarczającą motywacją. L. opiekuje się dzieckiem, zarzuca V wszystko zło, ale czy tak naprawdę walczył dostatecznie mocno czy po prostu postawiła na nich krzyżyk. Powinni być razem?Powinni być szczęśliwi osobno?Co z córeczką, może pomyślą? Czekam co wymyślisz?

    OdpowiedzUsuń
  6. Ehhh, a zaraz będzie ta kolacja ;-;
    A po niej pewnie buzi buzi...
    Ehh, Violetta to jednak tępa idiotka XD
    Niech się określi, czy jej zależy na Leonie czy nie, bo zachowuje się jak chora psychicznie...
    Boska 20 <3
    Czekam :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiedziałam!
    Scenka z Fran.
    Nie wiem co powiedzieć.
    Viola nadal zachowuje się jak tempa dzida.
    Zostawię bez komentarza bo co rozdział się powtarzam.

    Genialne
    Cudowne
    Czekam:*

    Gabi:*

    OdpowiedzUsuń
  8. Violetta rusz się zanim będzie za późno... O ile już nie jest...
    Cudowny rozdział.
    Błagam niech ona zrobi coś ze sobą.
    Pozdrawiam.
    Miss Blueberry

    OdpowiedzUsuń