#Francesca
-Nie Leon, litości! - mówiłam chowając głowę jeszcze głębiej pod kołdrę. Wróciłam wczoraj po północy, poszłam spać o drugiej, a teraz j szóstą a on mnie budzi.
-Fran proszę wstawaj. Muszę wyjechać. No wstań - nalegał.
-No Leon proszę. Zlituj się. I tak Mel jeszcze śpi - mruczałam.
-A właśnie że Mel już nie śpi. No wstawaj.
-Nie! - nskryłam się kołdrą.
-Nie to nie. Ale śpisz bez tego - powiedział i ściągnął ze mnie kołdrę po czym wyszedł z nią z pokoju pogwizdując. Skoro już nie mam kołdry to wstanę. Niechętnie zwlokłam się z łóżka i poszłam na dół.
-Jednak zdecydowałaś się wstać - zaśmiał się Leon a ja posłałam mu lodowate spojrzenie.
-Gdzie Mel? - spytałam przecierając oczy.
-Szuka jakiejś zabawki u siebie. Zrób jej śniadanie - odpowiedział.
-Jasne. A o której wrócisz? - zapytałam.
-Około 12:00 powinienem być.
-Ok. To zadzwoń do mnie jak będziesz wracał. Podgrzeje ci obiad.
-Dzięki, jesteś wspaniała - podszedł do mnie i pocałował w policzek.
-Wiem - zaśmiałam się i on również.
-To pa - powiedział.
-Pa pa - Leon wyszedł a ja skierowałam się do kuchni.
-Fran zobacz! - usłyszałam Melkę która biegła do mnie.
-Co tam masz? - uśmiechnęłam się do niej a ona pokazała mi zdjęcie Leona i Violetty kiedy była w ciąży.
-Skąd je masz? - spytałam.
-Od mamusi wczoraj dostałam. Powiedziała że jak na nie spojrze mam sobie przypomnieć że bardzo mnie kocha - odpowiedziała dziewczynka.
-A pokazałaś tacie? - spytałam a ona spuściła głowę.
-Nie. Tata chyba nie lubi mamy - odparła smutnym głosikiem.
-Nie kochanie. Tatuś lubi mamę. A teraz idź skarbie odłóż zdjęcie na półkę u siebie w pokoju a potem zejdź na śniadanie - powiedziałam a dziewczynka pobiegła na górę. Po chwili wróciła a ja podałam jej talerzyk z dwoma kanapkami. Mel zjadła ze smakiem.
-Fran a pójdziemy na spacer? - spytała podając mi pusty talerzyk.
-Może później skarbie. Teraz ciocia musi zrobić obiad - uśmiechnęłam się do niej a ona kiwnęła głową i poszła do salonu.
#Violetta
Nie będę już starać się o to aby Leon mi wybaczył. On po prostu nie chce mi wybaczyć. Żałuję że odeszłam. Bardzo żałuję. Wczoraj Leon mnie pocałował. Tak bardzo brakowało mi jego ust. Kocham go ale chyba już nic się nie da zrobić.
******************************************
No cześć kochani. Jak wam się podoba? Nie wiem ile ten sezon będzie miał rozdziałów. Być może mniej niż poprzedni. Ale nie smutajcie się. Narazie sezon jeszcze trwa;)
Wspaniały. Czekam na kolejny
OdpowiedzUsuńZajmuje ;*
OdpowiedzUsuńRozdzial jest swietny,ciekawe co bedzie dalej , życzę weny i czekam na next !
OdpowiedzUsuńJest next?
OdpowiedzUsuń