#Francesca
Coś mi się wydaje że on za długo już z nią rozmawia. Po Mel widzę że ma ochotę zbiec na dół i już nigdzie nie puścić swojej mamy, ale nie mogłam od tak jej na to pozwolić. Ona jeszcze nic nie rozumiała. Była za mała, by zrozumieć. Cóż, chyba jednak zabiorę ją na dół. Od razu zeszłam. Zobaczyłam tylko jak Leon zamyka Violettcie drzwi przed nosem, ze słowami "Nie wybaczę ci. Już za dużo wybaczałem". Mel od razu pobiegła do taty i się do niego przytuliła.
- Dobrze robisz - powiedziałam tylko, podchodząc do nich - Niech nie myśli że wróci a ty od razu z nią będziesz. Jak już to się z nią trochę podrocz - zaśmiałam się lecz on posłał mi tylko lodowate spojrzenie.
- Dzięki za rade, ale ja nie mam zamiaru do niej wracać.
Spojrzałam na Melke która widocznie trochę posmutniała. Od razu wzięłam ją na ręce, nigdy jeszcze nie była taka smutna. Przynajmniej nie przy mnie.
- Nie smutaj księżniczko, tata jeszcze zmieni zdanie - powiedziałam do dziewczynki która od razu spojrzała na Leona.
- Nie patrzcie tak na mnie, nie wrócę do niej. A od kiedy ty tak jesteś za Violettą? Przecież mówiłaś że zrobiła coś okropnego?
- Od nigdy. Nie lubię gdy moja mała księżniczka się smuci więc stoję po jej stronie. - wyszczerzyłam zęby a on przewrócił oczami i poszedł na górę.
******************************************
Oto trójeczka!
Piersza ale Wrócę
OdpowiedzUsuńZajmuje ;*
OdpowiedzUsuńFajny rpzdział
OdpowiedzUsuń