#Leon
Wróciłem do domu. Violetta siedziała w salonie.
-Już jestem - powiedziałem wchodząc - Gdzie Mel? - spytałem.
-Była zmęczona więc położyłam ją do łóżka. Francesca musiała pojechać do swoich rodziców, mówiła że wróci później - powiedziała Violetta.
-Aha. Dobrze.
-Leon? Możemy porozmawiać? - podeszła do mnie.
-Violetto już rozmawialiśmy.
-Ale proszę cię. Zajmę ci tylko chwilę - prosiła.
-Nie Violu. Posłuchaj mnie - zbliżyłem się do niej i chwyciłem jej dłoń - Nie mamy już o czym rozmawiać. Zraniłaś mnie. Bardzo. Nie potrafię ci wybaczyć. Kocham cię Violetto i to raczej nigdy się nie zmieni. Ale nie mogę. Żegnaj Violu - pocałowałem ją. Odwzajemniła pocałunek. Czułem że mnie kocha. Ale nie mogę jej wybaczyć.
-Do widzenia Leon - powiedziała po oderwaniu.
-Do widzenia - odpowiedziałem. Wyszła.
Już po północy a ja ciągle nie mogę zasnąć. Myślę o Violettcie. Kocham ją ale nie mogę jej wybaczyć. Z resztą było dobrze jak jej nie było. Byłem szczęśliwy. Ja, Francesca i Melanie. Nie brakowało mi Violetty. Tylko czasem wyobrażałem sobie jakby potoczyło się moje życie gdybym wtedy nie nakrył Violetty z Diego. Albo gdyby mnie nie zdradziła. Mówiąc krótko. Pogodziłem się z jej odejściem. A teraz wróciła. Widzę że żałuje. Wiem że mnie kocha. Ale ja jej nie wybaczę. Niech zostanie jak jest. Ja, Fran i Mel. Wstałem z łóżka i poszedłem na dół. Udałem się do kuchni. Nagle drzwi się otworzyły i do domu weszła Fran.
-Jeszcze nie śpisz? - spytała Fran widząc mnie w kuchni.
-Jak widać - westchnąłem.
-Viola była?
-Tak.
-Rozmawialiście? - spojrzałem na nią i kiwnąłem głową na tak po czym opowiedziałem całą naszą rozmowę.
-I jesteś pewien że nie chcesz aby było jak kiedyś? - spojrzała na mnie podejrzliwie.
-Jestem pewny. A z resztą po co? Teraz mam najlepszą rodzinę na świecie - uśmiechnąłem się po czym przytuliłem moją przyjaciółkę. Tak. Jestem więcej niż pewien. Nie wybaczę Violettcie.
******************************************
Pocałunek Leonetty!
Jak myślicie, czy Leon zmieni zdanie i wybaczy Violettcie?
Odpowiedzi piszcie w komentarzach.
Do następnego:)
Wrócę
OdpowiedzUsuńZajmuje ;*
OdpowiedzUsuńUuu... pocałunek Leonetty^^
UsuńSlodko ♥
Niech ten debil Lajon jej wybaczy! Skoro nie chce jej wybaczyć to po co ją całował?! Hm?
Coś myślę że jej wybaczyy...
Czekam na next. Mam nadzieję że będzie jutro c:
Pozdrawiam i zapraszam do mnie:
♥ tiamoleonettajuntosparasimpre.blogspot.com
♥ os-jortini.blogspot.com
Cudowny
OdpowiedzUsuńNiech Leon wybaczy Violettcie.
Czekam na kolejny