niedziela, 22 marca 2015

Rozdział 14 "Spotkanie"

#Dwa tygodnie później. Leon.

Dwa dni temu udało się znaleźć Violette. Tak bardzo się o nią martwiłem. Niestety porywaczy nie udało się złapać. Jednak Viola jest jakaś nieswoja. Na moje pytania odpowiada chłodno a wczoraj kiedy spytałem czy chcę wypić herbatę przed snem nawrzeszczała na mnie i kazała mi spać w salonie. Martwię się trochę o nią. Jednak jest jeszcze jedna sprawa która mnie męczy. Czy Viola naprawdę mnie zdradziła? Nie. Na pewno nie.

#Violetta

Nie wiem dlaczego ale czuję się jakoś dziwnie. Niby jestem z Leonem i Mel ale czuje się jakoś nieswojo. Nie czuje tego ciepła i bezpieczeństwa. W każdym razie jakiś większych urazów psychicznych nie doznałam. Jeśli chodzi o moje ciało to mam kilka siniaków. Po za tym nic więcej. Po chwili zadzwoniła moją komórka przyszedł sms od Diego.

~Hej piękna. Dawno się nie widzieliśmy. Masz ochotę do mnie wpaść? ~

~Jest trochę późno. Już po 19. Nie za późno na odwiedziny? ~

~Na spotkania z tobą nigdy nie jest za późno~

~No nie wiem~

~Proszę. Będzie fajnie. Obiecuje;)~

~Ok. Zaraz u ciebie będę~

~Czekam~

Schowałamn telefon do kieszeni i skierowałam się do wyjścia.

-Gdzie idziesz skarbie? - usłyszałam za sobą głos Leona.

-Yyy...Do Fran. Wrócę późno albo dopiero jutro - rzuciłam szybko. Wiem że to kłamstwo ale cóż. Nie powinien przecież że idę do Diego.

-No dobrze. Do zobaczenia skarbie - widziałam w jego oczach smutek. Podeszłam do niego i pocałowałam czule. Po oderwaniu przytuliłam się do niego i szepnęłam "Kochan cię".

3 komentarze:

  1. Super gdyby byly tylko dluzsze kidy next

    OdpowiedzUsuń
  2. Powracam
    Sr że nie komentowałam ale nie miialam humoru I czasu
    Co do rozdziału
    BOSKI
    Cud nad cudami
    A co zrobi V.
    Hmmm
    A co tam na naszym bloczku :D
    Kończe
    Sr że taki krótki ale nie mam wenty
    Pozdrawiam
    Kocham <333
    Jorge
    Blanco ❤

    OdpowiedzUsuń