Limuzyna podjechała pod zamek rodziny Castillo a z niej wyskoczyła Francesca. Violetta podeszła do niej z uśmiechem na ustach.
-Hej kuzynko. Chyba musiało się coś stać skoro przyjechałaś tak nagle.
-Stało się - odpowiedziała uśmiechniętą Fran.
-Mam się bać?
-To nie będzie konieczne. Ja i Leon już nie jesteśmy razem - powiedziała.
Violetta wytrzeszczyła oczy i uchyliła usta.
-Jak? Czemu?
-Wszystko ci zaraz powiem ale może chodźmy na górę bo jestem strasznie zmęczona.
-Hej kuzynko. Chyba musiało się coś stać skoro przyjechałaś tak nagle.
-Stało się - odpowiedziała uśmiechniętą Fran.
-Mam się bać?
-To nie będzie konieczne. Ja i Leon już nie jesteśmy razem - powiedziała.
Violetta wytrzeszczyła oczy i uchyliła usta.
-Jak? Czemu?
-Wszystko ci zaraz powiem ale może chodźmy na górę bo jestem strasznie zmęczona.
***
-Teraz masz mi wszytko opowiedzieć - zażądała Violetta kiedy siedziały już w komnacie.
-No więc - zaczęła - Rozmawialiśmy i oboje przyznaliśmy ,że to jednak nie to.
-Fran. Ale to nie przeze mnie? - zmartwiła się.
-Nie Violu. Po prostu nie jesteśmy sobie przeznaczeni. Ale teraz ty masz szansę - powiedziała Francesca.
-Nie wiem Fran.
-Ale ja wiem. Musisz mu to jak najszybciej powiedzieć.
-Może następnym razem jak go zobaczę - zamyśliła się Violetta - Chociaż pewnie nie będzie to szybciej niż zimą w moje urodziny.
-No więc - zaczęła - Rozmawialiśmy i oboje przyznaliśmy ,że to jednak nie to.
-Fran. Ale to nie przeze mnie? - zmartwiła się.
-Nie Violu. Po prostu nie jesteśmy sobie przeznaczeni. Ale teraz ty masz szansę - powiedziała Francesca.
-Nie wiem Fran.
-Ale ja wiem. Musisz mu to jak najszybciej powiedzieć.
-Może następnym razem jak go zobaczę - zamyśliła się Violetta - Chociaż pewnie nie będzie to szybciej niż zimą w moje urodziny.
***
Następnego dnia Violetta została wezwana do gabinetu swojego ojca. Wiedziała ,że zapowiada się poważna rozmowa, lecz ani trochę nie domyślała się z jakiego powodu. Weszła do gabinetu a tam czekali już na nią rodzice. Mieli dosyć poważne miny.
-Słucham, chcieliście mnie widzieć - powiedziała przestraszona minami rodziców.
-Posłuchaj Violetto - zaczął jej ojciec - Razem z mamą postanowiliśmy wysłać cię do Akademii Księżniczek.
-Co? - zdziwiła się - Nie zgadzam się.
-Absolutnie nie masz w tej sprawie nic do powiedzenia. Już podjęliśmy decyzję - powiedział stanowczo król German.
Violettcie w oczach stanęły łzy.
-Chcecie się mnie po prostu pozbyć - syknęła.
-To nie tak córeczko - odezwała się królowa Maria - to dla twojego dobra. Tata uważa... To znaczy, uważamy ,że nauka w Akademii dobrze ci zrobi.
-Nieprawda! To wszystko kłamstwo. Chcecie się mnie po prostu mnie tutaj nie chcecie! - wykrzyknęła i z płaczem wybiegła z gabinetu.
-Słucham, chcieliście mnie widzieć - powiedziała przestraszona minami rodziców.
-Posłuchaj Violetto - zaczął jej ojciec - Razem z mamą postanowiliśmy wysłać cię do Akademii Księżniczek.
-Co? - zdziwiła się - Nie zgadzam się.
-Absolutnie nie masz w tej sprawie nic do powiedzenia. Już podjęliśmy decyzję - powiedział stanowczo król German.
Violettcie w oczach stanęły łzy.
-Chcecie się mnie po prostu pozbyć - syknęła.
-To nie tak córeczko - odezwała się królowa Maria - to dla twojego dobra. Tata uważa... To znaczy, uważamy ,że nauka w Akademii dobrze ci zrobi.
-Nieprawda! To wszystko kłamstwo. Chcecie się mnie po prostu mnie tutaj nie chcecie! - wykrzyknęła i z płaczem wybiegła z gabinetu.
Maddy :)
OdpowiedzUsuńZareagowałabym podobnie. To wygląda jakby naprawdę chcieli się jej pozbyć. Niby chcą dobrze, a tak naprawdę krzywdzą ją tym, że chcą ją tam wysłać. Biedna Viola. 😞
UsuńDopiero co dowiedziała się, że Leon jest wolny i będzie mogła mu wyznać co czuje, a tu takie coś. Może zmienią zdanie?
Cuuuddooowny :* ❤
W wolnej chwili zapraszam do mnie!
Czekam na next :*
Buziaczki :* ❤
Maddy ❤
Kylie :)
OdpowiedzUsuńFran przyjechała 😃
UsuńZ dobrą wiadomością.
Vils ogarnij się i idź mi na łowy xdd Mam na myśli Verdasa.
Nie wiem co to za Akademia ale chyba jakaś coś tp. Dobrego wychowania.
Rodzice V są podli.
Żeby się córki rodzonej pozbyć.
Czekam na Federa 😊
Masz jeszcze 6 rozdziałów na Lajonette więc przyśpieszaj akcję.
Kylie. 😍
Vicky :)
OdpowiedzUsuńZuzka Verdas :)
OdpowiedzUsuńCudowny <333
OdpowiedzUsuńCudny ♡♡♡
OdpowiedzUsuńCzekam na next'a :*
Wspaniałe.Genialne.Super
OdpowiedzUsuńVioletta bądź szczęśliwa nie są razem bierz się za Verdasa!
Violetta nie chce wyjeżdżać do akademi
Czekam!
Kiedy pojawi sie one shot
OdpowiedzUsuńA, może Viola ucieknie od rodziców do Fede, przecież oficjalnie zaprosił ja, a biednego Leona zazdrość pożre ;)
OdpowiedzUsuń