Cześć, dzień dobry kochani
Witam was w piątek(?), tak mam nadzieję, że uda mi się to wstawić w piątek.
Wiem, że mnie powiesicie za tę końcówkę. Nie ma leonetty, nic się prawie nie wyjaśniło a tu nagle koniec. Cóż, plany miałam ambitne...
Tak, miała być druga część. A dlaczego MIAŁA BYĆ, a nie BĘDZIE. No właśnie do tego zmierzam.
Druga część miała być inna. Naprawdę dopracowana. Miała się zmienić długość, styl pisania, poprawność tekstu. Mieliście poznać nie dość, że dalsze losy bohaterów to też ich przeszłość. No ale wszystko się zmienia. Plany z okresu wakacyjnego niestety teraz, w lutym, już mi nie towarzyszą.
Nie chcę być kolejną blogerką (nie wiem czy mogę się tak nazwać), która napiszę że to ją znudziło. Nie chcę być kolejną osobą która mówi "trzymajcie się, pa"
Po prostu nie chcę.
Ale taka jest prawda. Nie mam siły już na tę historię. Zostawiam ją tak jak jest. Wierzę, że każdy sam sobie dopowie dalszą część. Ja, jako pisarka, blogerka, autorka, nie potrafię już tego pisać.
I dlatego przyszedł czas na zmiany...
Gdy coś się kończy, coś nowego się zaczyna.
Ostatnio w moim życiu dużo się kończy. I chcę żeby chociaż jedna rzecz się zaczęła.
#Zmiany
Zostaję na blogu. Tyle, że to już nie będzie blog z tą historią, ani nawet blog z tą tematykę. Mam nadzieję, że chociaż ktoś ze mną zostanie. Bo to nie jest tylko mój blog. To jest NASZ blog.
Chcę pisać o czymś co naprawdę mnie w danej chwili interesuje. Chcę mieć takie miejsce gdzie mogę powiedzieć o czym myślę i co czuję. Chcę się rozwijać.
Stworzyć nową historię. Taką, której nigdy nie będę musiała się wstydzić. Chcę zacząć od nowa, ale
w starym miejscu.
Nie wiem czy sama to wszystko ogarnę. Mam kilka pomysłów. Ale najpierw wygląd, musi powiać nowością.
Ogłaszam prace remontowe! :)
Dajcie znać co o tym myślicie. Przepraszam wszystkich, którzy czekali na drugą część.
Do zobaczenia niebawem
Ważne, aby tobie się dobrze pisało i żebyś nie musiała się do niczego zmuszać ♥
OdpowiedzUsuńTych, których to naprawdę interesuje zostaną ♥
Wiem, że nie zawsze komentuje ale jak mam tylko taką możliwość to robie
Często nie komentuje ale daje +1 chce pokazać że nie mam możliwości skomentowania, ale przeczytałam :)
Kochana masz racje nie można się do niczego zmuszać :)
Czekamy z niecierpliwością ♥
Zapraszam do siebie ( violettaaaleon.blogspot.com )
Pojawił się rozdział starej historii ♥
Miłej nocy ♥
A.
Będę płakać!
OdpowiedzUsuńPrzeżyje to.
Nie tak sobie to wyobrażałam.
Będę czekać na nowości.
Hejka!
OdpowiedzUsuńNo trudno... Szkoda...
Szczerze, to na kontynuację (nie chciałam tutaj cię urazić i obwiniać :))
Jak już napisałam szkoda...
Mam nadzieję, że nie obraziłam Cię niczym.
Czekam na zmiany, z których mam nadzieję, że będziesz zadowolona :)
Nie zmuszaj się do niczego.
Ja tutaj zostaję i będę czekać na zmiany.
Czekam z niecierpliwością na Twoją nową historię.
Powodzenia :)
Buziaki
Miss Blueberry
Pokochałam tą historię ale całkowicie cię rozumiem,najważniejsze,żeby tobie pisało się dobrze,żebyś miała wenę i robiła to co na prawdę lubisz. Nie wszystko zawsze jest tak jak chcemy i mi osobiście podoba się to zakończenie,mimo że wyobrażałam je sobie inaczej. Jest oryginalne i zaskoczyło wszystkich,do tego wydaje się bardzo prawdopodobne,bo w końcu życie to nie bajka. Czekam na zmiany z niecierpliwością,jestem ciekawa co wymyślisz,jak będą teraz wyglądać twoje prace i przede wszystkim o czym będą. Możesz być pewna że będę tu często zaglądać,nie ważne co będziesz pisać xx
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
Z